Dzień Wolnej Sztuki 2018
Edukacja, Młodzież, Dorośli,
(sobota), godz. 12.00–14.00, wstęp bezpłatny
Zapraszamy na nietypowe zwiedzanie Muzeum Współczesnego Wrocław oraz koncert (>>>) w ramach Dnia Wolnej Sztuki 2018.
Siedmioro wolontariuszy w ciągu dwóch godzin będzie przedstawiać własną interpretację wybranych dzieł sztuki, a także zadawać zwiedzającym pytania, odpowiadać na nie, motywować do podjęcia refleksji i nabrania odwagi do samodzielnego szukania odpowiedzi.
Co to jest reproduktor cienia rzucanego? Co symbolizuje Klepsydra Stanisław Dróżdża znajdująca się na fasadzie muzeum? Kto dopuścił się zuchwałej kradzieży obrazu Claude’a Moneta Plaża w Pourville? Celem jest pokazanie, że obiekt muzealny może stać się źródłem inspiracji. Po godzinie 14.00 uczestnicy i wolontariusze zostaną zaproszeni na spotkanie, w czasie którego będą mogli porozmawiać o swoich wrażeniach.
PRACE WYBRANE NA DZIEŃ WOLNEJ SZTUKI:
— Reprodukcja obrazu Claude’a Moneta Plaża w Pourville, autor: Guy Slabbinck (poziom 0).
— Reprodukcja obrazu Claude’a Moneta Intérieur, Après dîner (wersja pozbawiona postaci), autor: Guy Slabbinck (poziom 0).
— Fotografia/archiwalia, 10 czerwca 1942, Lidice, autor: Hubert Humka (poziom 5).
— Fotografia/archiwalia, 22 lipca 2011, Utøya, autor: Hubert Humka (poziom 5).
— Klepsydra (mural na fasadzie MWW) oraz jej warianty znajdujące się na ekspozycji stałej Pojęciokształty, autor: Stanisław Dróżdż (poziom 5).
— Reproduktor cienia rzucanego, autor: Jan Chwałczyk (poziom 0).
— Dezaprobator, autorka: Wanda Gołkowska (poziom 0).
Dzień Wolnej Sztuki to inicjatywa, która skupia się na udostępnieniu w przystępnej formie dzieł sztuki znajdujących się w muzeach w całej Polsce. Organizatorzy akcji wierzą, że bardziej wartościowe dla widza jest skoncentrowanie się na kilku konkretnych pracach i chwila refleksji, niż oglądanie całych, często wieloobiektowych wystaw w szybkim tempie.
„[…] Według badań goście muzeów statystycznie spędzają przed każdym dziełem sztuki osiem sekund. Dzieje się tak dlatego, że wchodząc do muzeum, czujemy się zmuszeni do obejrzenia wszystkich dzieł, które się w nim znajdują. Efekt jest taki, że bezrefleksyjnie i kompulsywnie przebiegamy dziesiątki sal muzealnych […] i nie rozumiemy tego, co właśnie obejrzeliśmy. Lekarstwem na tego typu bierne i męczące zwiedzanie jest Slow Art – ruch Wolnej, a raczej Powolnej Sztuki” – możemy przeczytać na stronie organizatorów.
Dzień Wolnej sztuki to nie tylko zachęta do pogłębionego odbioru wybranych prac. W ramach tegorocznej edycji akcji zapraszamy także do wsłuchania się w dźwięki klarnetu i kontrabasu, którymi przestrzeń schronu wypełnią Mateusz Rybicki i Zbigniew Kozera.
Dodano:22.03.18
Udostępnij: Facebook, Twitter