Współczesne kino światowe stara się być „na bieżąco”, jeśli chodzi o konflikty zbrojne. Obrazowanie/reprezentacja wojny, nostalgia za okupacyjną przeszłością to doskonały punkt wyjścia do tworzenia filmów pełnych patosu, patriotyzmu, które bardzo często stają się częścią strategii polityki historycznej. Postać kobiety w tego typu wizualizacjach spełnia najczęściej rolę bezwolnej ofiary, która jest narażona na niebezpieczeństwo, którą po prostu trzeba uratować.

Trwający praktycznie bezustannie konflikt izraelsko-palestyński, podobnie jak inne współczesne konflikty zbrojne generuje nowe typy doświadczeń, zmienia tradycyjne społeczeństwa i odwraca role społeczne. Kino jako medium coraz częściej spełnia funkcje odtabuizujące, wizualizujące indywidualne mikrohistorie, które nie miałyby szans zaistnienia w szerszym dyskursie.

Wykład mojego autorstwa ma na celu przede wszystkim prześledzenie zmian w obrazowaniu figur kobiet w Izraelu i Palestynie. Wojenna przemoc seksualna, zamachy bombowe czy bardzo ogólnie pojmowane sprawstwo kobiet nadal pozostają tematem raczej kontrowersyjnym. Jak współczesne kino radzi sobie z tego typu doświadczeniami? Czy unika charakterystycznej dla kina głównego nurtu stereotypizacji i klisz? Czy wizualizacja cierpienia kobiet z tamtego rejonu świata we współczesnym kinie wpisuje się w szerszy kontekst kina kobiecego, czy nawet feministycznego?

Joanna Ostrowska