Artyści lat 70. przestali marzyć o muzeum jako o ostatecznym celu ich dzieła. Zanegowali też sens wyrafinowanych technik artystycznych popartych wielowiekowym doświadczeniem. Wrocławska galeria PERMAFO utworzona w 1970 roku przez Natalię Lach-Lachowicz i Andrzeja Lachowicza, przy wsparciu warszawskiego artysty Zbigniewa Dłubaka oraz krytyka Antoniego Dzieduszyckiego, postawiła na nowe media. Aparat fotograficzny i kamera były podstawą ich sztuki, ale równie ważne były instrukcje, seanse śnienia, telepatia, nigdy nie zrealizowane pomysły i  towarzyskie spotkania. To dzięki takiej galerii jak PERMAFO – a ich wysyp po Sympozjum Plastycznym Wrocław ’70 był prawdziwym fenomenem miasta – mówimy dzisiaj o Wrocławiu jako miejscu spotkań. Czy jednak bogactwo tamtejszych propozycji artystycznych jest dziś faktycznie dobrze znane?